sobota, 26 kwietnia 2014

Rzeczy, których nie powinno się mówić ciężarnym

Gazeta.pl opublikowała wykaz stwierdzeń, których nie powinno się mówić kobietom w ciąży. A oto lista pytań i to co mnie się nasuwa na myśl.

Miejsce 1: "To już za chwilę, prawda?"

Rozumiem, że ktoś tak mówiąc uważa, że jestem tak strasznie gruba?

Miejsce 2: "To chyba bliźnięta, co?"

Czytaj jak wyże, tak strasznie gruba jestem?

Miejsce 3: "Boisz się porodu?"

Nie, nic a nic, szczególnie, gdy wiem, że będzie bolało i na pewno martwię się, chcę żeby wszystko było dobrze. Wcale się nie boję, przecież rodzę codziennie i mam w tym wprawę.

Miejsce 4: "Od razu widać, że to dziewczynka..."

Strasznie jestem ciekawa po czym to można poznać, rentgen w oczach czy co?

Miejsce 5: "To te hormony..."

Znaczy, że co?!

Miejsce 6: "Planowana?"

No, to już szczyt bezczelności. Na spowiedź to mogę iść do księdza a nie opowiadać wszem i wobec o moich planach rodzinnych.

Miejsce 7: "Ciąża w tym wieku..."

Nie, do trumny mam się już układać?

Miejsce 8: "To będziecie się jeszcze starać o dziewczynkę, prawda?"

Nie Twój interes. Zajmij się swoim życiem a od mojego wara.

Miejsce 9: "Ojejku, nie cierpię tego imienia!"

Też znam takie i stoi przede mną.

Miejsce 10: "Mogę dotknąć?"

Tak, lubię być obmacywana.

Miejsce 11: "Wolno ci to jeść?"

Nie, tak specjalnie sobie szkodzę.

Miejsce 12: "Kto jest ojcem?"

Duch święty, to takie niepokalane poczęcie.


Powiem tak, jak mnie ktoś zacznie wypytywać to się chyba zagotuję. Niestety ludzka wścibskość nie zna granic a bezczelność i bezmyślność bywa porażająca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz