czwartek, 17 kwietnia 2014

Co się wczoraj działo u mnie

Chciałam jeszcze dodać, bo wczoraj jakoś się nie składało, że powtórna beta wzrosła :).

Byłam również w dniu wczorajszym na wizycie ginekologicznej. Nie wiem czy jest tak we wszystkich placówkach państwowych ale u nas w gabinecie nie ma usg. Pacjentki wysyłane są gdzie indziej na to badanie, które z resztą należy im się 3 razy w ciągu całej ciąży. Byłam zaskoczona. Po rozmowie z koleżanką usłyszałam, że ona również spotkała się z taką opinią, a mieszka  winnym mieście. Zmieniła jednak placówkę, również na państwową i tak podczas każdej wizyty ma wykonywane usg, co nie stanowi jakiegoś problemu. Tak więc, jeśli traficie na taką właśnie sytuację szukajcie. Ja pozostanę przy tym lekarze, gdyż swoją drogą będę jeździła do placówki, która mnie doprowadziła do takiego stanu :). Niestety, wizyty te będą płatne ale jestem pewna jakości świadczonych usług. Ufam im, po prostu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz